Rzeźba czy ozdoba dziedzińca a może „oczo-przyciągacz",
jaką funkcję pełnił?
Myślę że po trosze wszystkie. Co jakiś czas na zamkowym dziedzińcu pojawiał się kolejny sporych rozmiarów ludek, zaskakując swoją obecnością.
Finalnie było ich siedmiu każdy inny z innego surowca ale w tym samym fasonie, stworzone po to żeby cieszyć oko i zapraszać ,do galerii.
Projekt i realizacja: Ewa Warchulińska-Dąbek
